Rozwaliłam starego bloga *__*
Ot tak.
Nie wiem jak. Popsuło się coś w mejlach. nie ważne.
Dziś byliśmy na wycieczce. Oczywiście jak zawsze było bosko. Na serio dobrze się bawiłam.
Pod kinem nie ma takich bajerów jak parking na autobusy więc musieliśmy iść kawałek dalej.
Był bardzo szary dzień. Trochę koloru dawały tylko liście, które jeszcze nie zdążyły poszarzeć.
Szłam gdzieś na tyłach grupy, patrzyłam na ludzi i okolice. I dokładnie pamiętam co w tedy pomyślałam
"Kiedyś tu zamieszkam. Kiedyś to będzie mój dom. Dojdę do tego sama, czy z pomocą innych, ale tak się stanie"
Na prawdę o tym mażę. Poznań to wcale nie jest duże miasto, wcale nie jestem tam często. Ale uwielbiam je. Uwielbiam przeludnione supermarkety, ekskluzywne butiki obok żabki, tramwaje, autobusy, Dębiec.
Tam jest szkoła, o której marzę, otwarty świat, ludzie.
Jeszcze długa droga prze mną. Ale znam swoje siły i wartość. Jestem pewna że będę potrafiła o to zawalczyć.
Będę potrafiła pokazać sobie na co mnie stać.
Bardzo bym chciała.... nadal mam dwa marzenia. Ale tak na prawdć marzę żeby oba przyniosły mi szczęście.
:))
OdpowiedzUsuńsiła podświadomości..
tak?
OdpowiedzUsuń