Spędziłam z Ewą i Martą ponad dwie godziny na gadaniu i uważam że to zdecydowanie za mało. Nie widziałyśmy się tyyydzień. Temat o śmierci był najlepszy <3
No i Ewa wręczyła mi dziś całą sagę "Szeptem" (oprócz pierwszej części, którą teraz czytam). Muszę ją szybko przeczytać. Czytam drugi raz bo mam taką zasadę, że kiedy po, powiedzmy, miesiącu po skończeniu czytania sagi kupuję kolejną część, czytam całą od nowa xD No i po roku z tzw "odrzutów" kupiłam ostatnią cześć "Szeptem". Książka strasznie mi się podobała gdy czytałam ją za pierwszym razem ale jakoś za drugim, wszystko wydaje się jałowe. A uważam, że dobra książka, podoba się nawet gdy czytamy ją po raz setny. Zatem tą sagę uznaję za średnią. ^ ^
Zaraz po "Szeptem" muszę przeczytać "Na chybił trafił", kolejna którą kupiłam z odrzutów. No i Marta dziś powiedziała, że kupiła zakończenie "Błękitnokrwistych". Zachęciła mnie tym do ponownego przeczytania sagi.
Przy okazji przypomniałam sobie o obietnicy, jaką sobie złożyłam w wakacje. Miała po raz kolejny zajrzeć do Harrego. Nie mogę tego odwlekać w nieskończoność.
Wciągnęły mnie jeszcze TheVampire Diaries. Chciałam przeczytać książkę.
No i jeszcze "Pięknie Istoty", "Wrzos", "Igrzyska Śmierci"... I jeszcze nieszczęsny "Zmierzch". Strasznie stęskniłam się za "Upadłymi" i "Dziedzictwem Mroku"... Z chęcią przeczytałabym też "Bezduszną"
KIEDY JA TO WSZYSTKO PRZECZYTAM?!,
dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego ile mnie czeka pięknych godzin czytania.
nienawidzę szkoły.